Babciu, to ja Twój wnuczek – to tekst znany praktycznie wszystkim. W związku z tym, oszuści coraz częściej wykorzystują mniej znany patent „na policjanta”. Cel jest jednak ten sam – wyłudzenie finansowe. Co ciekawe, emeryci – mimo licznych ostrzeżeń – nadal są skłonni przelać lub osobiście przekazać nawet bardzo duże sumy pieniędzy.
Przykładem osoby, która uległa manipulacji, jest 65 – letnia kobieta, która wykonała przelew na 200 000 złotych! Na szczęście – dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy – w ostatniej chwili został on zablokowany, a pieniądze pozostały na koncie.
Kim byli oszuści?
Warto jednak mieć świadomość, że niemalże każde przestępstwo pozostawia jakiś ślad. Oszustwo „na policjanta” również nie było idealne. Policjanci dokładnie sprawdzili konta bankowe, na które miała trafić gotówka.
Policjanci wiedzieli, że obaj mężczyźni założyli rachunki bankowe w jednym celu i że to oni, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzania pieniędzmi przez pokrzywdzoną.
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że osobami, które zorganizowały taką akcję są dwaj mężczyźni w wieku 55 i 42 lat. Podejrzani nie ułatwiają jednak śledztwa. Pierwszy z nich twierdzi, że został nakłoniony do przestępstwa przez kogoś, kogo nie znał. Według niego, kierował nim strach i presja jaką wywierał nieznajomy.
Z kolei młodszy z podejrzanych, twierdzi, że całe zajście jest nieporozumieniem. Twierdzi, że ktoś skradł mu karty bankomatowe oraz dostępowe do konta. Niemniej jednak, policjanci sprawdzili, że żadnego zgłoszenia na ten temat nie było.
Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 8 lat więzienia – można przeczytać na oficjalnej stronie Policji