O sprawie Tomasza Komendy słyszał każdy. Teraz temat powrócił za sprawą wywiadu udzielonego przez jego byłą partnerkę. Anna Walter w późniejszym czasie wystosowała dodatkowe oświadczenie, w którym wspomina o śmiertelnej chorobie mężczyzny.
Tomasz Komenda został w 1999 roku oskarżony o zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej. Mężczyzna w wyniku błędów popełnionych w czasie śledztwa niesłusznie trafił do zakładu karnego, gdzie spędził 18 lat.
23-letni Tomasz Komenda w chwili aresztowania miał wyksztalcenie podstawowe i zarabiał na życie myjąc samochody. Niesłusznie skazany miał zostać zmuszony do podpisania zeznań, które nie miały pokrycia w rzeczywistości.
Tomasz Komenda choruje na nowotwór?
Mężczyzna w wieku 41 lat opuścił zakład karny i związał się z Anną Walter. Para początkowo wydawała się szczęśliwa, jednak po pewnym czasie okazało się, że zakochani rozstali się i walczą ze sobą w sądzie. Kobieta po jednym z ostatnich wywiadów wydała oświadczenie, w którym wspomina o chorobie Tomasza Komendy.
– Tomek ma ograniczone prawa rodzicielskie, złożyłam zawiadomienie na policję, bo groził uprowadzeniem dziecka, które jednak w późniejszym czasie wycofałam ze względu na poważną chorobę Tomka – w sądzie przedstawił, że ma nowotwór z przerzutami i brak szans. Nie chciałam mu niszczyć ostatnich dni życia (…) – powiedziała Anna Walter.
Kobieta wyjawiła, że Tomasz Komenda cierpi na nowotwór z przerzutami i nie ma szans na przeżycie.