Do niewyobrażalnych scen, zdaniem jednej z internautek doszło w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim. Jej dwuletni syn nie został przyjęty w Poradni Chirurgii Dziecięcej Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp mimo, że wił się z bólu i płakał. Skandaliczny jest też fakt, że w momencie wizyty w poradni, poczekalnia była pusta, a pani chirurg i tak nie chciała udzielić pomocy maleńkiemu chłopcu.
Skandal w szpitalu, dziecko z bólem odesłane z kwitkiem
„To jest po prostu patologia (…) Mój dwuletni syn został odesłany z tak zwanym kwitkiem (…) Po 4 tygodniach w gipsie pojechałam do szpitala. Wcześniej dzwoniłam kilkadziesiąt razy, żeby zarejestrować dziecko. Telefon ani razu nie został odebrany, był sygnał” – zaczyna relacjonować skandaliczną sytuację Pani Monika.
W poście zamieszczonym na Facebooku przez panią Monikę czytamy, co wydarzyło się także dalej. „W rejestracji kazano mi iść z dzieckiem do pani Chirurg, która miała zadecydować czy przyjmą syna. Ona powiedziała, że nie ma miejsc, lecz nikogo w poczekalni nie było” – pisze oburzona kobieta.
W konsekwencji, jak sama opisuje, nie miała wyjścia i musiała sama ściągnąć gips. „Pod gipsem wielka rana. Po prostu szkoda słów. Rozumiem wirus, ale coś takiego jest po prostu karygodne. Jak można tak potraktować dwulatka z bólem i płaczem?” – zastanawia się pani Monika.
Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądało dziecko, które ze szpitala zostało odesłane z przysłowiowym kwitkiem. Zdjęcia pochodzą z portalu Facebook, gdzie zamieściła je opisywana w naszym artykule Pani Monika.
https://www.facebook.com/monika.wilcxynska/posts/162691415535927
Stanowisko w tej sprawie zajął Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. Sp. z o.o. Zostało ono opublikowane na oficjalnej stronie placówki medycznej.
„Zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające w związku z medialnymi doniesieniami dotyczącymi rzekomo niewłaściwego zachowania lekarza w Poradni Chirurgii Dziecięcej Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. Bo naszą misją jest niesienie pomocy ludziom, którzy powierzyli nam swoje zdrowie. Jeśli potwierdzą się zaniedbania – szpital wyciągnie konsekwencje. Do czasu zakończenia postępowania apelujemy o powstrzymanie się od wydawania pochopnych wyroków i oceniania szpitala przez pryzmat jednego wydarzenia” – czytamy.