Klienci mBanku tracą oszczędności życia. Oszuści używają bardzo prostej sztuczki

Inaczej niż przed laty, dziś Polacy bardzo chętnie trzymają pieniądze na koncie bankowym. Jednym z największych graczy na rynku jest mBank – wybierany głównie ze względu na niskie opłaty i wdrażaną od lat wysoką mobilność. Z nowoczesnych technologii bardzo chętnie korzystają jednak także oszuści. 

Wielu klientów mBanku otrzymało w ostatnim czasie tajemnicze telefony. Jeden z nich nagrał nawet całą rozmowę i trafiła ona do sieci. W tym akurat przypadku za pracownika banku podawał się mężczyzna z wyraźnie wschodnim akcentem – rosyjskim, ukraińskim lub białoruskim.

Pieniądze znikają z konta zaraz po rozmowie – a mBank ostrzegał

Od wielu lat mBank, jak zresztą inne banki, ostrzega swoich klientów przed zacierającymi ręce na ich pieniądze oszustami. Czy to za pomocą maili, czy powiadomień push z aplikacji. Komunikaty ostrzegawcze pojawiają się nawet po zalogowaniu do serwisu transakcyjnego. Niestety, niektórzy wciąż dają się nabierać na proste sztuczki i tracą oszczędności. 

[irp posts=”5906″ name=”Wyciekła lista płac Biedronki. Wiemy, ile naprawdę zarabiają kasjerki i kierownicy”]

Przez lata hakerzy włamywali się na konta bankowe i wykradali z nich pieniądze. Banki zdołały jednak zabezpieczyć swoje systemy na tyle szczelnie, że dziś taki „włam” jest praktycznie niemożliwy. Tym bardziej, że aby dokonać jakiejkolwiek transakcji – na przykład w mBanku – musimy zweryfikować operację za pomocą aplikacji lub kodu SMS. I te właśnie zabezpieczenia usiłują – w dość prymitywny sposób – przełamać oszuści. Po prostu… dzwonią do swoich potencjalnych ofiar, podając się za pracownika mBanku. W jaki sposób próbują przekonać ich o swojej wiarygodności?

Nagranie rozmowy z oszustem – nawet się wylegitymował

Oszust chcący oszukać jednego z klientów mBanku nawet „wylegitymował się” przez telefon, by dodać sobie wiarygodności. Miał pecha, bo trafił na świadomą osobę, która włączyła nagrywanie rozmowy. Można jej posłuchać tutaj:

[irp posts=”5924″ name=”Grał Stępnia w 13 posterunku”. Marek Walczewski umierał w smutnych okolicznościach”]

 

Zdaje się, że – na szczęście – oszuści zamiast coraz bardziej, stają się coraz mniej kreatywni. Tak idiotyczne metody wykradania pieniędzy z kont klientów niestety nadal działają. Ludzie w stresie, postawieni w niecodziennej sytuacji, często sami nie potrafią wyjaśnić, dlaczego podali oszustowi dane logowania do swojego konta i jeszcze zatwierdzali dokonywane przez niego operacje. Faktem jest natomiast, że pracownik mBanku, ani żadnego innego banku, nigdy nie zapyta o dane do logowania. Bądźcie ostrożni i ostrzeżcie swoich znajomych oraz rodzinę.

POPULARNE TERAZ: Tragiczne zderzenie motocyklisty z pieszym pod Warszawą. Długa reanimacja nie pomogła

ZOBACZ KONIECZNIE

Tomasz Oświeciński przeszedł operację plastyczną! Aktor pokazał zdjęcia

Tomasz Oświeciński poszedł pod nóż. Jednak jego operacja nie była związana tylko ze względami...

Czy Martyniukowie muszą martwić się o swoją emeryturę?

Zenon i Danuta Martyniukowie jeszcze nie osiągnęli wieku emerytalnego, ale ten czas zbliża się...

Bilguun Ariunbaatar miał wypadek samochodowy! Pojazd dachował!

Bilguun Ariunbaatar, którego możecie kojarzyć między innymi z programu „Szymon Majewski Show” miał wypadek...

Nowe artykuły