Już kilka dni temu wybuchła afera, związana z zachowaniem, a właściwie strojem niemieckiego bramkarza Manuela Neuera. Kapitańska opaska, którą miał założoną była w kolorach tęczy. Gest solidarności z osobami LGBT, a jednocześnie protest przeciw homofobii pierwotnie miał skutkować ogromną grzywną dla federacji piłkarskiej. Teraz, 23 czerwca można spodziewać się bardziej widowiskowego czynu.
Początkowo uznano zachowanie Manuela Neuera za niedopuszczalne – bowiem zinterpretowano je jako promowanie i wyrażanie poglądów politycznych, co w takich okolicznościach jest zabronione. Finalnie, wstrzymano śledztwo w tej sprawie – dochodzenie dowiodło, że był to symbol różnorodności, co w żaden sposób nie narusza zasad UEFA. Temat „kolorowej tęczy” nie zakończy się jednak na jednym geście.
Protest przeciw węgierskiej polityce
Okazuje się, że podczas kolejnego meczu również nie zabraknie emocji. Niemcy jeszcze przed rozpoczęciem meczu planują symbolicznie zaprotestować przeciw polityce Węgier. Warto przypomnieć, że w tym kraju została przyjęta ustawa zakazująca przekazywaniu w szkołach informacji na temat homoseksualizmu. Dodatkowo, filmy, które podejmują tematykę LGBT będą mogły być ukazywane wyłącznie w godzinach od 22 do 05:00 rano. Każdy z nich będzie miał oznaczenie 18+.
„Dążymy do otwartego futbolu. W tym miesiącu chcemy również wysłać sygnał do wszystkich sportowców ze społeczności LGBT – wypowiadał się członek zarządu LSVD (stowarzyszenia gejów i lesbijek w Niemczech)
W związku z tym, że Niemcy (i wiele innych państw) nie zgadzają się z politycznymi, dyskryminującymi decyzjami odnośnie LGBT, 23 czerwca planują wykonać widowiskowy gest solidarności. Najprawdopodobniej – bo konieczne jest uzyskanie zgody Unii Europejskich Związków Piłkarskich – podczas środowego meczu stadion zostanie oświetlony kolorami tęczy.