Dariusz z „Sanatorium miłości” już niedługo stanie na ślubnym kobiercu. Okazuje się jednak, że nie wszystko idzie zgodnie z planem. Małżonkowie nie zamieszkają razem?
Darek od pierwszej chwili zwrócił uwagę widzów „Sanatorium miłości 5”. Jego odważne opinie i charyzma sprawiły, że internauci często dyskutowali na temat seniora. Kuracjusz poszukiwał miłości w programie TVP, udało mu się nawiązać kilka obiecujących relacji, ale nic z tego nie wyszło.
Po zakończeniu show okazało się, że w życiu Dariusza pojawiła się kobieta. Relacja galopuje w zawrotnym tempie, para planuje już ślub. Nową ukochaną seniora jest Jola, którą poznał przez koleżankę byłej żony. Bohater „Sanatorium miłości 5” nie czekał długo i oświadczył się kobiecie na jednej z sopockich plaż.
„Sanatorium miłości 5”. Dariusz nie wróci do Polski?
Zakochani już przygotowują się do ślubu. Wiadomo, że senior wraz ze swoją wybranką zakupili już obrączki. Okazuje się, że przyszli małżonkowie nie planują mieszkać razem przez pierwsze lata. Dariusz pracuje w Norwegii i liczy na emeryturę, dopiero za trzy lata uzyska prawo do świadczenia.
Jolanta pracuje jako położna w Inowrocławiu i też nie zamierza zrezygnować z pracy. Senior planuje odwiedzać ukochaną raz na kilka tygodni, jak zdradził w rozmowie z „Rewią”. Czyli szykuje się związek na odległość. Dariusz wierzy, że taki układ się sprawdzi i wszystko dobrze się ułoży.
– Po osiągnięciu wieku emerytalnego wrócę do kraju na stałe i będziemy z żoną już nierozłączni. To musi się udać – wyznał bohater „Sanatorium miłości 5”.