Jeszcze nie opadły emocje po rozmowie Krzysztofa Stanowskiego i Jasia Kapeli, a już internauci są świadkami kolejnego „skandalu” w sieci. Chodzi o Maję Staśko, która miała być gościem „Hejt Parku”. Zaproszenie zostało jednak anulowane.
Maja Staśko porozmawiać by chciała. W końcu, jakiś czas temu, jej tekst trafił do „Dziennikarskiego zera”, a Stanowski nieźle się uśmiał czytając jego kolejne wersy. W skrócie, chodziło o opis wyprawy Staśko do klubu, podczas której, musiała ewakuować się przed mężczyznami, czekającymi na okazję do dotyku. Złego dotyku.
Stanowski boi się konfrontacji z Mają Staśko?
Ośmieszyć Staśko miał – ponoć wyrwany z kontekstu – fragment opisu imprezy: „Byłam jak kobieta-kot. Jednego z łokcia, drugiego z wykopu, od trzeciego się odbiłam. Patrzyłam z góry, czy ktoś nie obmacuje wbrew woli, podlatywałam i wyrzucałam na drugi koniec sali (…)”. Później, oliwy do ognia dolała rozmowa Stanowskiego z Jasiem Kapelą, która przez chwilę dotyczyła aspektu gwałtu.
Stanowski kilka miesięcy temu zaczął od obśmiania tekstu, w którym dzieliłam się swoim doświadczeniem molestowania. I od tego czasu co rusz mnie atakuje. A ja nie siedzę cicho w kąciku, czekając na kolejny cios, tylko odpowiadam i wyrażam sprzeciw – wyznała Staśko w social mediach
Sęk w tym, że Stanowski nie przypomina sobie, by w jakikolwiek sposób ze Staśko się kontaktował. Owszem, skrytykował jej test, ale później nie pisał, nie dzwonił i nie chciał osobiście rozmawiać z kobietą. I choć w tym momencie historia powinna się skończyć, to właśnie niechęć do spotkania się ze Staśko, jest teraz tematem numer 1.
Oświadczenie na temat programu „Hejt Park”
Dyskryminacja kobiet? Strach przed konfrontacją ze Staśko? A może brak zgody na wykorzystywanie programu do budowania przez Maję zasięgów – zdania na ten temat są mocno podzielone. Jedni biorą stronę Staśko, twierdząc, że Stanowski ją dyskryminuje, inni stronę Stanowskiego, bo przecież ma prawo decydować o tym, z kim rozmawiać chce, a z kim nie chce.
Kontrowersję budzi jednak fakt, że Staśko już jakiś czas temu dostała zaproszenie do „Hejt Parku” od innej prowadzącej. Jednak zostało ono anulowane. Sprawa była tak licznie komentowana, że dziennikarz wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia motyw swojej decyzji. Chodzi głównie o zachowanie Staśko. W przeciągu kilku dni, nazwisko „Stanowski” w social mediach kobiety pojawiło się setki razy.
„Program przeze mnie stworzony nie jest miejscem do leczenia obsesji. Są od tego inne, lepsze”
Widzę, że gdzieś ten temat jeszcze żyje, więc krótkie oświadczonko na koniec. pic.twitter.com/PX7rpapknA
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 10, 2021