Policjanci z Targówka odnaleźli w lesie zaginionego 31-latka. Jak się okazało, próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście mundurowi zdążyli w ostatniej chwili. Zziębniętego mężczyznę funkcjonariusze przekazali wezwanym ratownikom medycznym. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Było chwilę przed 20.00, kiedy mieszkanka dzielnicy zadzwoniła na numer alarmowy po tym, jak jej partner wyszedł z domu mówiąc, że chce popełnić samobójstwo. Policjanci od razu skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającą, która opowiedziała im całą sytuację.
– St. sierż. Filip Bekker i st. sierż. Mateusz Biernacki zdecydowali się skontrolować najbliższy las. Po pewnym czasie zauważyli poświatę telefonu leżącego na ziemi, a przy nim mężczyznę stojącego na taborecie z liną holowniczą na szyi – przekazuje mł. asp. Irmina Sulich.
Warszawa. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo
Dzięki szybkiej reakcji policjantów udało się w ostatniej chwili uratować 31-latka. Mężczyzna był wyziębiony, nie mógł iść o własnych siłach. Mieszkaniec Targówka został przekazany pod opiekę lekarską. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Policjanci znaleźli się we właściwym miejscu i czasie. Wiedzieli co robić i zrobili to, jak należy. Dzięki temu uratowali mężczyznę przed niepotrzebną śmiercią.
– Niestety nie zawsze pomoc przychodzi na czas, dlatego zachęcamy, aby w razie potrzeby, korzystać z pomocy. Pomocy w sytuacjach kryzysowych na terenie całego kraju można szukać, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Zaufania pod nr 116 123 i Młodzieżowy Telefon Zaufania pod nr 116 111 – podkreśla w komunikacie Stołeczna Policja.