Ostatni boss z „Pruszkowa” wyszedł z aresztu. Wszystko poprzez bardzo wysokie poręczenie majątkowe

Andrzej Z. ps. Słowik ostatni z bossów gangu pruszkowskiego wyszedł na wolność. Jak podaje portal tvp.info, gangster opuścił areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 400 tys. złotych. 

W komunikacie przekazano, że Andrzej Z. został zwolniony z aresztu w środę po 3,5 latach. Informację o zwolnieniu słowika potwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie, który w marcu br. wydał wyrok pozwalający opuszczenie aresztu przez „Słowika” za poręczeniem majątkowym w wysokości 400 tys. złotych.

W 2016 r. grupa pruszkowska zrabowała kilkadziesiąt kilogramów bursztynu o wartości 440 tys. zł, ukradła także dwóm kolekcjonerom zegarki o łącznej wartości ponad miliona złotych – poinformował portal.

„Słowik” był ostatnim bossem grupy „Pruszków”, który znajdował się w areszcie. Jak możemy przeczytać w portalu tvp.info, „Leszek D. ps. Wańka odzyskał wolność jeszcze w 2019 r., po wpłaceniu 200 tys. zł kaucji. Janusz P. ps. Parasol opuścił areszt w maju 2020 r. (za 120 tys. zł poręczenia). W czerwcu dołączył do tej ekipy Krzysztof O. ps. Kręcony, uważany za członka tzw. starej gwardii „Pruszkowa”. Za kratami pozostaje Sebastian W. uważany za bossa grupy vatsterów”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *