Jeszcze w ubiegłym miesiącu wydawało się, że całkowite otwarcie szkół będzie następowało powoli i stopniowo. Wciąż mamy ogromne zamieszanie z tym związane. Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Na antenie TVN24 polityk Porozumienia podał zaskakująco bliski termin.
Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Rząd rozważa zaskakująco bliski termin
Zaskakujące słowa padły dziś w programie „Fakty po Faktach” na antenie TVN24. Po raz kolejny toczyła się dyskusja na temat tego, kiedy dzieci wrócą do szkół. Nie było jednak mowy wyłącznie o najmłodszych rocznikach – tak jak miało to miejsce w ostatnim czasie – ale o szkołach ogółem.
I okazuje się, że powrót do normalności w edukacji niekoniecznie będzie trwał miesiącami. Termin, który podał dziś poseł Porozumienia (główny koalicjant PiS-u), nie jest bowiem odległy. Mowa o pierwszych dniach maja.
Poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz, były szef Narodowego Funduszu Zdrowia, zdradził na antenie TVN24 wstępne plany frakcji rządzącej.
Wstępny termin: początek maja
„Jeśli chodzi o szkoły, to nauczyciele są już zaszczepieni” – powiedział. Rządzący zakładają, że jeżeli fala zakażeń „będzie się już zmniejszała tak, jak zaczyna się zmniejszać, to wydaje się, że być może na początku maja będzie można wrócić do szkół”.
Czy to będzie bezpieczne? Poseł Sośnierz uspokaja. „I nie będzie to groziło ponowną falą. Bo po prostu liczba osób, które się zakaziły i uodporniły samorzutnie lub przez szczepienia, będzie na tyle duża, że nie będzie to groziło kolejną taką falą jak ta trzecia” – podsumował.
Dotąd rząd o powrocie do szkół mówił bardzo ostrożnie, niechętnie podając konkretne daty. Po tym, jak ruszyła fala szczepień wydaje się jednak, że będą nieco odważniej podchodzić do otwierania edukacji po pandemii.
