Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej, podjął interwencję ws. zatrzymanej tłumaczki polskiego portalu internetowego oko.press. Polityk przebywa w Mińsku, gdzie zaproszenie białoruskiej opozycji monitoruje przebieg wyborów prezydenckich.
Michał Szczerba udał się na Białoruś na zaproszenie tamtejszej opozycji. W niedzielę 9 sierpnia odbywają się tam bowiem wybory prezydenckie. Coraz więcej ekspertów twierdzi, że o ile przebiegną uczciwie, Aleksandr Łukaszenka może stracić władzę.
„Kochani, dotarłem do Mińska. Na zaproszenie białoruskiej opozycji będę monitorował dzień wyborów i wydarzenia powyborcze. Trzymajcie kciuki. Mińsk – Warszawa wspólna sprawa!” – napisał Szczerba na swoim profilu społecznościowym.
Polityk nie spodziewał się jednak, że krótko po przyjeździe będzie musiał interweniować w jednym z aresztów. Okazało się bowiem, że tamtejsza policja zatrzymała dziennikarza serwisu oko.press oraz jego białoruską tłumaczkę. Polityk postanowił pomóc zatrzymanym.
Michał Szczerba interweniuje na Białorusi. Zatrzymano tłumaczkę
Informację o zatrzymaniu dziennikarzy opublikował serwis oko.press. „Dziennikarz oko.press Maciej Piasecki wraz z tłumaczką zatrzymani przez białoruską milicję” – czytamy w tytule artykułu.
„Do zatrzymania doszło wczesnym popołudniem 8 sierpnia w Mińsku podczas rozmowy z jedną z obserwatorek wyborów prezydenckich. Dziennikarz OKO.press po kilku godzinach został wypuszczony, jednak jego tłumaczka Anna Shamko wciąż jest przetrzymywana przez reżim Łukaszenki” – napisano w dalszej części tekstu. Więcej TUTAJ.
Shamko nadal przebywa w areszcie. Wstawić się za nią postanowił wspomniany wcześniej Michał Szczerba, który wspólnie z mężem zatrzymanej udał się do aresztu, gdzie przetrzymywana jest kobieta. „Poseł Michał Szczerba jest w Mińsku, interweniuje w sprawie aresztowanej tłumaczki OKO.press, Białorusinki Anny Shamko” – czytamy na profilu oko.press w serwisie Facebook.
„Na zdjęciu z mężem zatrzymanej, Kanstanstsinem pod kompleksem aresztu. Na mamę czeka też dwójka dzieci. OKO.press interweniuje, by obywatele niedemokratycznych reżimów nie bali się rozmawiać i współpracować z zachodnimi dziennikarzami” – piszą autorzy.
Na Białorusi odbywają się dziś szóste w historii kraju wybory prezydenckie. Do głosowania uprawnionych jest ponad 6 milionów 800 tysięcy obywateli. Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7:00 do godziny 19:00 czasu polskiego.