Anna Popek niespodziewanie powróciła do „Pytania na Śniadanie”. Mogliśmy ją oglądać w czwartkowym odcinku u boku Aleksandra Sikory. Niektórzy mają pewne uwagi, nie wszystkim podoba się zachowanie prezenterki.
Kilka miesięcy po odejścia Jacka Kurskiego z TVP do „Pytania na Śniadanie” powróciła Anna Popek. Może jest to zbieg okoliczności, niektórzy jednak nie wierzą, że był to przypadek. Widzowie śniadaniówki Telewizji Polskiej długo zastanawiali się, kogo zastąpi nowa prowadząca.
Annę Popek mogliśmy zobaczyć już u boku Tomka Wolnego. Fani programu byli zaniepokojeni, albowiem prezenter był partnerem Idy Nowakowskiej. Prowadząca cieszy się dużą sympatią wśród widzów „PnŚ”, obawiali się oni, że może zostać zastąpiona na stałe.
Widzowie krytykują zachowanie Anny Popek w „Pytaniu na Śniadanie”
W czwartek Anna Popek prowadziła program wraz z Aleksandrem Sikorą. Niespodziewany powrót dziennikarki i zmiany w „Pytaniu na Śniadanie” wywołały niepokój wśród fanów formatu. Trzeba przyznać, że Anna Popek jest bardzo profesjonalna w tym co robi, jednak internauci zwrócili uwagę na jej zachowanie.
Pod zdjęciem nowej prowadzącej i Olka Sikory na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych „Pytania na Śniadanie” pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Widzowie uważają, że Anna Popek jest zbyt dominująca i pokazuje swoją wyższość.
– Pani prowadząca często przerywa rozmówcy – zwrócił uwagę widz.
– Swoim zachowaniem pokazuje wyższość, brak kultury oraz szacunku do widza i gości, ciągle im przerywając – dodała kolejna komentujaca.
– Pani Ania jest doświadczona – fakt, ale niestety każdą rozmowę potrafi zdominować – zauważyła fanka.
Co o tym myślicie? Anna Popek rzeczywiście wypada tak źle?