Bez świadków. Bez śladów. Bez hałasu – tak w trzech zdaniach można opisać działanie złodzieja, który za cel wybrał sobie białą Kię Stringer GT. Pojazd, zaparkowany w centrum Warszawy należał do znanego dziennikarza – Macieja Dowbora. Teraz cała Polska stara się pomóc w rozwikłaniu sprawy i odnalezieniu samochodu.
Złodziej mierzył wysoko. W końcu ceny nowych modeli KIA Stringer znajdują się w przedziale od 152,900 do 237,900 złotych, przy czym jedną z najdroższych wersji jest właśnie ta, posiadana przez Macieja Dowbora. Dodatkowo, w pojeździe znajdowały się cenne przedmioty, w tym komputer – szary grafit MacBook Pro w czarnym etui z czerwonym napisem Marc Jacobs.
Rekonstrukcja zdarzeń – kradzież samochodu Macieja Dowbora
Po przegranym meczu Polaków, Maciej Dowbor postanowił odreagować stres. Mężczyzna udał się na kort tenisowy. Samochód zaparkował nieopodal rekreacyjnego miejsca i ani przez chwilę nie pomyślał, że jak wróci to pojazdu już nie będzie. Świadczy o tym chociażby wybór parkingu przez dziennikarza. Miejsce nie było monitorowane. Parking niestrzeżony.
Nie dość, że nasi przegrali to jeszcze zaraz po meczu ukradli mi samochód‼️ ??♂? Tak właśnie – w centrum Warszawy, obok Radiowej Trójki i Legii.??
Po krótkiej nieobecności, Maciej Dowbor wrócił do miejsca, gdzie zaparkował samochód, ale tam już go nie zastał. Początkowo myślał, że auto zostało odholowane. Straż Miejska jednak nie potwierdziła jego przypuszczeń. Nie pozostało więc nic innego, niż udać się na komisariat i zgłosić kradzież.
Przesłuchanie na komisariacie trwało do godziny 3 nad ranem. Policjanci spisywali dokładnie zeznania i dodatkowo zabrali Macieja Dowbora w trasę po Warszawie, by sprawdzić, czy samochód nie został przeparkowany.
Jakaś kompletna miazga. A w środku było trochę sprzętu – choćby nowiutki MacBook Pro, który służył nam do robienia lajfów – Domówki u Dowborów oraz montowania naszych filmików.
Na nic zdały się też próby namierzenia sprzętów Macieja Dowbora. Złodziej nawet nie próbował się zalogować na urządzenia. Czy istnieje więc szansa, że samochód zostanie odnaleziony? Im więcej osób się dowie o tym fakcie, tym większe szanse na odnalezienie pojazdu. Choć – zdaniem Macieja Dowbora – ten model może już być poza granicami Polski.