Dziś, czyli 8 maja, mija rocznica uznania „bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy”. Oznaczało to oficjalny koniec projektu – nieżyjącego już wtedy – Adolfa Hitlera. Janusz Korwin-Mikke skomentował tamte wydarzenia w tradycyjny dla siebie, nieszablonowy sposób.
– 8 maja 1945 roku o godz. 23.01 czasu środkowoeuropejskiego weszła w życie bezwarunkowa kapitulacja III Rzeszy – brzmiała informacja opublikowana dziś przez jednego z użytkowników Twittera.
Janusz Korwin-Mikke podał wpis dalej i dodał własny komentarz. Stwierdził, że… nie cieszy się z tego, jak sprawy się wówczas potoczyły. Wyjaśnił jednak precyzyjnie, co ma na myśli.
– Ja się nie cieszę. Wolałbym, by po śmierci tow.Adolfa Hitlera alianci odwrócili sojusze i razem Niemcami uderzyli na ZSRS. Mógł to w 1762 zrobić w jeden dzień Piotr III – ale w d***kracji, gdzie wmawiano ludziom, że „Hunowie” to potwory, a „Wujek Józio” to dobrotliwy staruszek – skomentował Korwin-Mikke.
Ja się nie cieszę. Wolałbym, by po śmierci tow.Adolfa Hitlera alianci odwrócili sojusze i razem Niemcami uderzyli na ZSRS. Mógł to w 1762 zrobić w jeden dzień Piotr III – ale w d***kracji, gdzie wmawiano ludziom, że "Hunowie" to potwory, a "Wujek Józio" to dobrotliwy staruszek… https://t.co/vEHWH7I0zJ
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) May 8, 2021