Informacja o tym, że Joe Biden zawita w Europie, obiegła całą Polskę. Co prawda, na oficjalne potwierdzenie celu i miejsca wizyty, musimy poczekać jeszcze około dwóch tygodni, ale w sieci już trwa dyskusja polityczna na ten temat.
Artykuł, zamieszczony na łamach słowackiego dziennika „Pravda”, sugeruje, że amerykański przywódca odwiedzi Europę w połowie czerwca. Celem na być Londyn i Bruksela. Spore szanse na przyjęcie Bidena ma także Słowacja. Warto zaznaczyć, że już jakiś czas temu list z zaproszeniem wysłała rzecznik słowackiej prezydent i wszystko wskazuje na to, że odpowiedź będzie pozytywna. „Byłby to wielki sukces słowackiej dyplomacji” – można przeczytać.
Tomasz Lis: policzek wymierzony Dudzie”
Po publikacji tej informacji, w mediach społecznościowych zawrzało. Spekulacjom na tematy polityczne nie ma końca. Dyskusję rozpoczął Tomasz Lis, publikując na Tweeterze post:
Biden odwiedzi w Europie Brukselę, Londyn i Bratysławę. Siarczysty policzek wymierzony PiS- owi i Dudzie.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 21, 2021
Czy taki kierunek wizyty jest jednoznaczny z pogorszeniem kontaktów politycznych? Pod wpisem dziennikarza pojawiło się mnóstwo komentarzy.
W Europie jest bodaj 57 państw. Czy to znaczy, że Biden „wymierzy siarczysty policzek” 54 państwom? Dla kolegi pytam, bo on się martwi o Greków i Łotyszy, jak oni się z tym biedni czują. Też przecież mają swoje problemy.
Troszkę błędne rozumowanie, w takim razie policzek wymierzony również Angeli Merkel, Macronowi, władzom Czech i Ukrainy. – komentują odbiorcy