Jak już informowaliśmy, Roman Giertych jest powiązywany z SokiemzBuraka – stroną w social mediach, która – nierzadko dopuszczając się kłamstw – krytykuje obecny rząd od wielu lat. Do niedawna administratorzy byli anonimowi.
[irp posts=”4641″ name=”Tak działa SokzBuraka. Co pół godziny wstawiałem post z Tuskiem””]
W końcu jednak udało się ujawnić, kto stał za SokiemzBuraka. Czyli szczuciem, zmyślonymi cytatami, pomówieniami, a nawet… zwoływaniem nielegalnych zgromadzeń. Polecenia jednemu z autorów miał wydawać sam Roman Giertych.
Przed tymi zarzutami znany warszawski adwokat niezmiennie się jednak broni. Uważa je za bzdurne, mające przykryć pandemiczną nieudolność rządzących:
„PiS w Sejmie przegrywa głosowanie za głosowaniem, epidemia zabiera setki naszych bliskich, pisowcy kradną na potęgę widząc zbliżający się koniec grabieży, a TVP zajmuje się … sokiem z buraka. Jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera” – grzmi Giertych.
[irp posts=”4784″ name=”Jest postanowienie sądu w sprawie Daniela Obajtka”]