Nie milkną echa wczorajszych zatrzymań Romana Giertycha i biznesmena Ryszarda Krauzego. Sprawa budzi sporo kontrowersji, ale to, co właśnie ujrzało światło dzienne jest jeszcze bardziej szokujące. W Gdyni, pod domem Ryszarda Krauzego relację prowadziła ekipa Telewizji Polskiej. Podczas relacjonowania wydarzeń doszło do pobicia jednego z dziennikarzy TVP. Wiadomo już kto to zrobił. Sprawa tym bardziej szokuje.
Dziennikarz TVP brutalnie pobity podczas wykonywania obowiązków służbowych
„Dzisiaj w Gdyni operator TVP – wykonujący obowiązki służbowe – został zaatakowany i dotkliwie pobity. Nie ma zgody na przemoc! Wolność słowa to fundament demokracji. Liczę, że sprawca zostanie surowo ukarany” – przekazał na swoim Twitterze Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Na jego Twitterze pojawiły się też zdjęcia zakrwawionej twarzy operatora Telewizji Polskiej.
Dzisiaj w Gdyni operator TVP – wykonujący obowiązki służbowe – został zaatakowany i dotkliwie pobity. Nie ma zgody na przemoc! Wolność słowa to fundament demokracji. Liczę, że sprawca zostanie surowo ukarany @PolskaPolicja @PK_GOV_PL pic.twitter.com/jN2te7faT8
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) October 15, 2020
Do sprawy, również na Twitterze odniósł się także Wojciech Wybranowski z „Do Rzeczy”. „Syn Krauzego zwany „Małym Księciem Trójmiasta” zaatakował operatora kamery TVP, przewrócił na ziemię i kopał” – relacjonuje niebywałą sytuację.
Do zdarzenia doszło podczas przeszukania przez CBA willi Ryszarda Krauzego w Gdynii. Sam biznesmen był obecny w domu podczas czynności agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nie wiadomo, dlaczego jego syn postanowił w dotkliwy sposób zaatakować dziennikarza TVP. Nic nie tłumaczy takiego zachowania. Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, to sprawiedliwość wymierzy sąd.
źródło: TVP Info, Twitter