Bitwa o truskawki w Toruniu. Historia, która bije rekordy popularności

Śmiać się czy płakać? – takie pytanie zadają sobie Internauci, którzy mieli okazję obejrzeć materiał, zrealizowany przez stację Polsat News. Dwóch mężczyzn w przypływie emocji omal nie pobiło się z powodu truskawek na toruńskim targowisku. Mimo, że walka na specjalistyczną nie wyglądała, głos w sprawie zabrała mistrzyni kick – boxingu, a psycholog zalecał „mordobicie”.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu, ale wciąż jest o nim głośno. Można nawet pokusić się o tezę, że ta „truskawkowa historia” z Torunia zyskała większą popularność niż opowieść o mężczyźnie z Kijowa, który wysypał na balkon tonę ziemi, bo chciał tam posadzić truskawki.

„Na straganie w dzień targowy, takie słyszy się rozmowy”

Właściciel miejskiego targowiska w Toruniu pokłócił się z jednym ze sprzedawców, co finalnie doprowadziło do bójki. Sprzedawca zaniżał ceny owoców i sprzedawał je za około 4 zł/kg, podczas, gdy obecnie ich wartość jest zdecydowanie wyższa. Nic więc dziwnego, że z pozostałymi sprzedawcami miał złe relacje. Częste kłótnie, nieuiszczanie opłat za plac targowy, doprowadziły do sytuacji, że właściciel miejsca, wydał oficjalne pismo – zakaz sprzedaży dla konfliktowego Pana.

Na tym jednak sprawa się nie skończyła, bowiem podczas spotkania się twarzą w twarz, puściły nerwy. W sandałach, na tle rozsypanych i podreptanych truskawek, doszło do bójki. Od kilku dni nagranie jest przedmiotem żartów, tym bardziej, że w materiale Polsatu, wypowiedziała się mistrzyni świata w kick-boxingu, a psycholog podsumował to jednym zdaniem.

Tak czasem bywa, że musi dojść do mordobicia i nie da się zrobić inaczej – wypowiadał się psycholog

Jak komentują sprawę Internauci? Oprócz porównywania bójki do walk gladiatorów, można przeczytać w komentarzach:

Bardzo dobrze wyprowadzony lewy prosty0:42 jest potencjał?.

Mistrzyni w kb wypowiada się o bójce dwóch typów w sandałach XD

Nie zadzieraj z mafią sandałkową !

Sezon na truskawki uważam oficjalnie za rozpoczęty !;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *