Piotr Rubik i jego żona powiedzieli, z czego obecnie nie żyją. Nie jest za wesoło

Piotr i Agata Rubik udzielili wywiadu serwisowi Party. Podczas rozmowy ujawnili, jak obecnie wygląda ich sytuacja finansowa w dobie pandemii koronawirusa.

Pandemia koronawirusa wywróciła nasze życie do góry nogami. W przypadku niektórych branż sytuacja jest jednak wyjątkowo dramatyczna. Mowa tu m.in. o gastronomii. Restauracje są zamknięte od dłuższego czasu i póki co, nic nie wskazuje na to, by rząd miał zdecydować o ich otwarciu.

Podobnie rzecz ma się w przypadku wszelkiej maści artystów. Ci również przez długi czas nie mogli grać koncertów, co było przecież ich głównym źródłem dochodu. Niewielkie odmrożenie nastąpiło dopiero całkiem niedawno.

Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Piotr Rubik oraz jego małżonka, którzy udzielili wywiadu serwisowi Party. Podczas rozmowy zdradzili, z czego obecnie się utrzymują.

Piotr Rubik i jego żona powiedzieli, z czego obecnie żyją

Żona Piotra Rubika, Agata, przyznała wprost, że ona i jej mąż żyją obecnie z tego, co udało im się zaoszczędzić przed pandemią. Dodala również, że nie mają ich dostatecznie dużo, by czuć się w pełni bezpiecznie.

„Żyjemy z oszczędności, a nie mamy ich tyle, by nie czuć stresu w ogóle” – powiedziała Agata Rubik.

„Ludzie myślą, że wszystkie popularne osoby są bogate. Platformy streamingowe doprowadziły do tego, że nagrywanie nowych utworów stało się kompletnie nieopłacalne. Można to prosto policzyć: za milion odtworzeń dostajemy cztery tys. złotych, a takie wyniki mają tylko najbardziej popularni. (…) Ja nie narzekam! Po prostu zauważam, że artyści są na samym końcu listy odmrażania” – dodał Piotr Rubik.

Małżeństwo pytane było również o to, jak kształtują się ich relacje w dobie pandemii. Wiele związków ma bowiem problemy, przechodzi różnorakie kryzysy. Tymczasem Piotr i Agata trzymają się razem. Najwidoczniej mają złoty środek na przetrwanie pandemii, która, o czym świadczą ich poprzednie wypowiedzi, odcisnęła duże piętno na ich życiu. „Chyba jesteśmy zgodni i kompatybilni, bo wyjątkowo łagodnie i gładko przechodzimy kwarantannę narodową” – przyznają małżonkowie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *