Michał Pol, dziennikarz Kanału Sportowego, stanął w obronie Wojciecha Szczęsnego. Golkiper Juventusu został uznany za współwinowajcę wczorajszej klęski włoskiego zespołu z FC Porto.
We wczorajszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów Juventus Turyn wygrał z FC Porto po dogrywce 3-2. Pomimo triumfu Włosi odpadli jednak z rozgrywek. Ma to związek z wcześniejszym wynikiem, który padł w Portugalii. Tam FC Porto zwyciężyło 2-1, dlatego to właśnie ten zespół zameldował się w ćwierćfinale prestiżowych rozgrywek.
Co ciekawe, za współwinnego wczorajszej klęski w wykonaniu Juventusu uznany został polski bramkarz tego zespołu, Wojciech Szczęsny. Naszego rodaka oskarżano m.in. za utratę gola w dogrywce, gdy FC Porto wykonywało rzut wolny.
„Grał dobrze aż do gola Oliveiry. Prawdą jest, że zawodnicy w murze mogli zachować się lepiej, ale i on sam też. Nie poradził sobie z tym strzałem, nieudany dla niego wieczór” – napisano we włoskich mediach.
W obronie Szczęsnego stanął jednak polski dziennikarz, Michał Pol. Na nagraniu pokazał, kto w jego ocenie zawinił przy stracie wspomnianego gola.
Michał Pol broni Szczęsnego
Pol udostępnił na swoim profilu w serwisie Twitter nagranie przedstawiające gola straconego przez Juventus.
Wojtek Szczęsny na gifie. Zabrakło dosłownie niewiele. pic.twitter.com/QnP7R0x3Bg
— Futbolowa Rebelia (@FutbolRebelia) March 10, 2021
Dziennikarz uważa, że Polak nie zawinił przy stracie gola. Jego zdaniem fatalnie zachował się bowiem mur, który miał zasłaniać jeden z rogów bramki, w który ostatecznie powędrowała futbolówka. Szczęsnego zabrakło niewiele, by piłkę wybić do boku. Ostatecznie się jednak nie udało i ta zatrzepotała w siatce. „Po to Szczęsny stanął bliżej prawego słupka, bo lewej strefy miał bronić mur. Nie wiem który bramkarz bo to wyjął, dlatego nie róbcie z niego kozła ofiarnego klęski Juve” – napisał Pol na swoim profilu społecznościowym.
Po to Szczęsny stanął bliżej prawego słupka, bo lewej strefy miał bronić mur. Nie wiem który bramkarz bo to wyjął, dlatego nie róbcie z niego kozła ofiarnego klęski Juve https://t.co/z0gudWpDJ4
— Michał Pol (@Polsport) March 10, 2021