Zaginął pies Filipa Chajzera. Burzliwa historia z emocjonującym zakończeniem

Dramatyczny apel dziennikarza poruszył internautów

Filip Chajzer, znany prezenter i dziennikarz, podzielił się w mediach społecznościowych osobistą i pełną emocji historią. Poszukiwania jego psa, Rollo, rasy Lagotto Romagnolo, szybko stały się tematem, który poruszył tysiące osób. W opublikowanym apelu Chajzer nie tylko prosił o pomoc w odnalezieniu pupila, ale również ujawnił trudne kulisy zaginięcia czworonoga.


Rollo zniknął z dnia na dzień

Zwierzak zaginął w rejonie Konstancina, miejscowości położonej niedaleko Warszawy. Jak wyznał dziennikarz, Rollo był przez ostatnie dwa lata towarzyszem jego syna. Z relacji chłopca wynikało, że pewnego dnia pies po prostu przestał być obecny w domu. Filip Chajzer dowiedział się o tym dopiero podczas spotkania z dzieckiem.

Całą sprawę dodatkowo skomplikowało wyznanie, że to była partnerka dziennikarza bez jego wiedzy i zgody przekazała psa innym osobom. Chajzer nie krył rozczarowania i złości – jak zaznaczył, nie został poinformowany o tej decyzji, a pies zniknął z życia rodziny nagle, bez uprzedzenia.


Emocje i wsparcie w sieci

Opublikowany przez Chajzera wpis na Instagramie zawierał nie tylko zdjęcia psa, ale również przejmujące słowa, które spotkały się z ogromnym odzewem w sieci. Internauci masowo udostępniali apel, wyrażając solidarność i gotowość do pomocy. Wiele osób nie kryło poruszenia historią, która miała także wymiar rodzinny i osobisty.


Zguba odnaleziona – przypadek zadecydował

Na szczęście historia zakończyła się szczęśliwie. Rollo, który jak się okazało, uciekł z garażu podziemnego w trakcie przygotowań do transportu, został zauważony przez jedną z mieszkanek okolicy – panią Małgosię. Kobieta nie zignorowała błąkającego się czworonoga – zabrała go do weterynarza, gdzie dzięki chipowi możliwe było szybkie ustalenie właściciela.

Weterynarz natychmiast skontaktował się z Filipem Chajzerem, a już wkrótce Rollo wrócił do swojego pana. Dziennikarz nie krył wzruszenia i wdzięczności, dziękując wszystkim za zaangażowanie i pomoc w odnalezieniu ukochanego pupila.


Podziękowania i refleksja

W emocjonalnym podsumowaniu Chajzer podkreślił, jak ważną rolę Rollo odgrywał w jego rodzinie. Historia zakończyła się dobrze, jednak zostawiła ślad – nie tylko jako opowieść o zaginionym psie, ale też jako komentarz do trudnych relacji i znaczenia lojalności wobec bliskich, zarówno ludzi, jak i zwierząt.

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane