W sobotę, 26 lipca, na Żoliborzu odbyły się poruszające uroczystości upamiętniające 81. rocznicę rozpoczęcia Powstania Warszawskiego. Miejscem hołdu był pomnik Żołnierzy II Obwodu Armii Krajowej „Żywiciel” – jednego z najważniejszych zgrupowań powstańczych w stolicy. W wydarzeniu uczestniczyli kombatanci, mieszkańcy, przedstawiciele władz lokalnych oraz stołeczna delegacja z asystą wojskową.
Żoliborz – dzielnica, w której padły pierwsze strzały
To właśnie na Żoliborzu, 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 13:30 – jeszcze przed wyznaczoną godziną „W” – rozpoczęły się walki. Gdy żołnierze AK przenosili broń na miejsce koncentracji, natknęli się na niemiecki patrol. Wymiana ognia zapoczątkowała starcia, które szybko rozlały się na całą dzielnicę. Niemieckie siły ściągnięte ze Śródmieścia podjęły próbę tłumienia oporu, ale powstańcy zdołali zorganizować skuteczną obronę.
Wspomnienia z pierwszej linii
Podczas uroczystości swoje wspomnienia przekazał mjr Jakub Nowakowski ps. „Tomek”, żołnierz II Obwodu „Żywiciel”, który brał udział w walkach jako członek plutonu 226 zgrupowania „Żniwiarz”. Przypomniał, jak spontaniczna potyczka przerodziła się w regularne starcia, a powstańcy – zmuszeni do chwilowego odwrotu do Puszczy Kampinoskiej – wrócili, by odzyskać kontrolę nad Żoliborzem.
– „Żywiciel” dowodzony przez płk. Mieczysława Niedzielskiego, choć zmagał się z brakami uzbrojenia, stoczył szereg zwycięskich potyczek, zdobywając broń i broniąc dzielnicy przed niemieckimi oddziałami. Niestety, tragiczne natarcie na Dworzec Gdański zakończyło się krwawą klęską – wspominał major Nowakowski.
Rzeczpospolita Żoliborska – enklawa wolności
Odcięty od reszty walczącej Warszawy, Żoliborz przez dwa miesiące funkcjonował jako odrębna jednostka administracyjna z własnym zapleczem wojskowym i cywilnym. Nazywana przez mieszkańców „Rzeczpospolitą Żoliborską”, dzielnica wytrwała do końca września. Ostatecznie walki zakończyły się 30 września 1944 roku.
Symboliczne przemówienie i wspólna pamięć
W trakcie sobotniej uroczystości głos zabrał zastępca prezydenta Warszawy, Jacek Wiśnicki, który odczytał list od prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego. Podkreślono w nim znaczenie pamięci historycznej i postawy, jaką wykazali się żołnierze zgrupowania „Żywiciel”.
– Nie czcimy wojny, lecz odwagę, solidarność i ducha wspólnoty. To one są fundamentem naszej tożsamości. Warszawa pamięta, by z przeszłości czerpać siłę do budowania lepszej przyszłości – brzmiał fragment listu.
Kwiaty, asysta wojskowa i cicha zaduma
Pod pomnikiem autorstwa Andrzeja Misiorowskiego ps. „Miś” – także uczestnika Powstania – złożono wieńce i oddano hołd poległym. Obok kombatantów pojawili się przedstawiciele administracji państwowej i samorządowej, radni miejscy, reprezentanci dzielnicy oraz mieszkańcy, którzy przyszli, by wspólnie upamiętnić tamte wydarzenia.