Władimir Putin upadł i przez moment nie było z nim kontaktu. Co prawda informacje o jego niedyspozycji podczas spotkania z młodymi rosyjskimi przedsiębiorcami obiegły świat już wczoraj. Dziś natomiast poznaliśmy więcej szczegółów.
Choroba Władimira Putina od co najmniej kilku miesięcy jest tematem szerokich debat na całym świecie. Zwłaszcza wywiady państw zachodnich są zainteresowane tym, na jakim etapie jest leczenie prezydenta Rosji.
Stan zdrowia Putina pogarsza się? „Prezydent zasłabł”
Z perspektywy Kremla, sytuacja nie wygląda dobrze. Jak się bowiem okazało, „chwilowa dyspozycja”, jaką ludzie Putina mieli zaobserwować podczas czwartkowej aktywności swojego przywódcy, to tak naprawdę istne sceny grozy. Informacje o tym podał włoski kanał General SVR. Co dokładnie się stało?
Jak wiadomo, czwartkowe spotkanie z przedsiębiorcami w końcu doszło do skutku. Choć wcześniej kilkukrotnie było przekładane. Powodem takiego stanu rzeczy miał być właśnie słaby stan zdrowia Władimira Putina. Opinia publiczna nie do końca dowierzała w te informacje. Przed dwoma dniami stało się jednak coś, co nie pozostawia wątpliwości. Światowe media obiegł komunikat o tym, że „Władimir Putin potrzebował pilnej pomocy medycznej„. W Polsce cytował je m.in. portal Dziennik.pl.
Włosi zaznaczają jednak, że z Władimirem Putinem przez moment nie było kontaktu. Mimo wcześniejszych depesz o tym, że „miał zawroty głowy i opadł z sił”. Przypomnijmy, że już w ubiegłym tygodniu amerykański „Newsweek” – powołując się na informacje pozyskane przez rodzimy wywiad – potwierdził, że Putin cierpi na nowotwór.