SSC Napoli odpadło z rozgrywek Ligi Europy. Pomimo tego Gennaro Gattuso, trener ekipy z Włoch, postanowił wyróżnić jednego z zawodników swojego zespołu. Mowa o Piotrze Zielińskim.
Wczorajszy mecz SSC Napoli z hiszpańską Granadą miał emocjonujący przebieg. Włosi zwyciężyli wprawdzie 2-1, jednak pomimo tego musieli pożegnać się z rozgrywkami Ligi Europy. Dwumecz zakończył się bowiem rezultatem 2-3 dla zespołu z Półwyspu Iberyjskiego.
Pierwszego gola dla Neapolitańczyków zdobył nasz rodak Piotr Zieliński. Popularny „Zielu” kolejny raz udowodnił, że znajduje się w wysokiej dyspozycji.
Meskipun menang, Napoli tetap gugur di #UEL
?? Napoli 2-1 Granada ?? (2-3 agg)
? Granada lolos ke babak 16 besar
⚽️ Piotr Zieliński, Fabián Ruiz – Ángel MontoroDua musim lalu masih di Segunda, kini Granada ada di 16 besar! ?
Video gol & highlight ⬇️https://t.co/lPgSWOWI0c pic.twitter.com/arw9STTOFp
— PeluitPanjang.id (@peluitpanjangid) February 26, 2021
Po meczu głos ws. gry Polaka zabrał trener Napoli, Gennaro Gattuso. Włoch przed kamerami telewizji Polsat Sport Premium nie mógł się nachwalić środkowego pomocnika występującego w jego zespole.
Gennaro Gattuso o Zielińskim
Szkoleniowiec Napoli, a w przeszłości jeden z najwaleczniejszych graczy AC Milan, przyznał, że Piotr Zieliński jest jednym z najlepszych zawodników, z jakimi miał do czynienia w swojej karierze.
„Zieliński potrafi tańczyć z piłką przy nodze. To jeden z najlepszych piłkarzy, jakich widziałem w swojej karierze. Jego technika jest nieprawdopodobna. Jest bardzo inteligentny, co widać w jego poczynaniach na boisku” – powiedział Gennaro Gattuso.
Zieliński is fighting for Gattuso. Good goal.
— Janusz Michallik (@JanuszMichallik) February 25, 2021
„Problem polega na tym, że cały czas musi robić krok do przodu i pracować nad ciągłością. Moim zdaniem może zrobić skok jakościowy. Cały czas mu to powtarzam. To nie może być tak, że zagra 2-3 dobre mecze i później popada w przeciętność. Brakuje mu takiego przekonania, że może zostać jednym z najlepszych. Nie może się zadowalać tym, co jest” – dodał.
Szkoleniowiec odniósł się też do samego meczu i jego niekorzystnego dla Napoli rozstrzygnięcia. Włoch przyznał, że jego zespół był osłabiony brakiem kilku piłkarzy, dlatego nie mógł pokazać pełni swoich umiejętności.
„Brakuje nam kluczowych piłkarzy. To dotyka wielu drużyn. Na pewno odczuwaliśmy tego skutki. Łapiemy dołki, z których nie potrafimy wyjść. Jesteśmy w trudnej sytuacji” – oświadczył były reprezentant Włoch.