31 stycznia odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizacja jak co roku zbiera pieniądze poprzez różnorodne aukcje internetowe oraz skarbonki z którymi wolontariusze ruszą przez miasto. Ewa Chodakowska również przyczyniła się do zebrania sporej kwoty pieniężnej na dwa sposoby. Niestety nie wszyscy fani trenerki są z tego powodu zadowoleni, pod jej wpisem pojawiło mnóstwo krytycznych komentarzy.
Gwiazdy telewizji i internetu, sportowcy, dziennikarze, aktorzy i piosenkarze – osoby z wielu różnych profesji wspólnie łączą się w jednym celu. Każdy z nich pragnie dorzucić swoją cegiełkę do zdobycia jak największej kwoty na rzecz fundacji. W tym roku WOŚP zbiera pieniądze dla wsparcia laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Ewa Chodakowska od lat wspiera akcję Jurka Owsiaka i wspólnie przyczynia się do zapełnienia skarbonki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Co Ewa Chodakowska podarowała na WOŚP?
Organizacja Jurka Owsiaka cieszy się ogromnym poparciem milionów Polaków. Nie tylko gwiazdy, ale również zwykli ludzie z chęcią wspierają swoimi pieniędzmi charytatywną akcję. Jednak nie da się ukryć, że największe pieniądze zbierane są dzięki aukcjom internetowym w których raz do roku możemy odnaleźć prawdziwe rarytasy podarowane przez celebrytów.
Ewa Chodakowska w tym roku zdecydowała się przekazać na aukcję WOŚP spotkanie treningowe, czyli tydzień metamorfozy. Jak tłumaczy trenerka będzie to „czas aktywności, zdrowego odżywiania oraz łapania dobrej energii i inspiracji”. Jednak przekazane na licytację spotkanie treningowe to nie jedyny sposób w jaki Ewa wspiera akcję Jurka Owsiaka.
W ostatnich dniach Ewa Chodakowska opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych niesamowitą wiadomość. Jak informuje trenerka do 31 grudnia każde zamówienie złożone na stronie firm: BeBio, BeDiet oraz BeActiveTV skutkuje 10% zniżki dla kupującego, a kolejne 10% wartości zamówienia zostanie przekazane właśnie na WOŚP.
Internauci krytykują trenerkę, ta nie pozostaje dłużna
Jak wiadomo organizacja Jurka Owsiaka od lat zmaga się z krytyką ze strony wielu Polaków. Większość osób opiewa swoje opinie o fakt iż mężczyzna część kwoty zebranej podczas akcji zabiera na rzecz opłat związanych z akcją (przygotowanie puszek, identyfikatorów dla wolontariuszy, przygotowanie finału oraz gwiazdy do nieba oraz rzekome własne wynagrodzenie). Ewa Chodakowska doskonale wie, jaka jest prawda i nie zamierza siedzieć cicho.
Już na początku 2019 roku mężczyzna wyjaśnił, że nigdy nie pobierał żadnego wynagrodzenia w związku z organizacją zbiórki WOŚP. Jego jedynym zarobkiem są pieniądze zarobione poprzez stanowisko prezesa zarządu spółki Złoty Melon, należącej do Fundacji WOŚP, która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
„Z Panią zawsze, ale bez tej pseudo pomagającej organizacji, gdzie Jurek nieźle się urządza za zbierane pieniądze” – napisała jedna z internautek pod wpisem trenerki związanej z wsparciem dla WOŚP. Ewa Chodakowska nie pozostaje dłużna takim wypowiedziom: „Oj ludzie ludzie… że Wam nie wstyd. Żeby każdy był takim Jurkiem… Niech każdy może patrzy na swoje ręce, bo Ci którzy najbardziej krzyczą sami mają sporo za uszami”.
