Hejt na Lewandowskiego po przyjęciu orderu od Dudy. „Od dziś jest dla mnie zwykłym kopaczem”

Robert Lewandowski przyjął dziś od Prezydenta Andrzeja Dudy Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Na napastnika Bayernu Monachium spadła fala hejtu. 

O tym, że Robert Lewandowski otrzyma od Andrzeja Dudy zaszczytne odznaczenie mówiło się już w zeszłym tygodniu. Informację w tej sprawie jako pierwszy przekazał dziennikarz serwisu meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk. Dziś te doniesienia się potwierdziły.

Kapitan reprezentacji Polski osobiście stawił się w Pałacu Prezydenckim, by przyjąć order od Prezydenta RP. Głowa państwa chciał w ten sposób docenić zasługi zawodnika Bayernu Monachium, który notuje najlepszy sezon w swojej piłkarskiej karierze.

„Pański talent jest przez pana systematycznie rozwijany (…). W tym wszystkim jest pan po pierwsze cały czas sobą, a po drugie w niezwykły sposób reprezentuje pan Polskę i zawsze pan to podkreśla, za co – jako prezydent – jestem panu ogromnie wdzięczny. Zawsze podkreśla pan polskość, że jest pan z Polski” – powiedział Andrzej Duda.

Robert Lewandowski przyjął odznaczenie od Dudy. Hejt w internecie

„Pan zawsze podkreśla, że jest pan Polakiem i zawsze w związku z tym reprezentuje nas, za co ogromnie dziękujemy i buduje pan dobre imię Rzeczpospolitej. Ma pan patriotyczne poglądy i je demonstruje, jak choćby występując z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości w akcji promującej poprawne śpiewanie polskiego hymnu. Za to wszystko dziękuję panu” – dodawał Andrzej Duda.

Niestety, wydarzenie odbiło się również negatywnym echem. Na Lewandowskiego spadła fala hejtu ze strony przeciwników politycznych Andrzeja Dudy. „Robert Lewandowski osobiście przyjmuje odznaczenie od Dudy. Temu panu już podziękowałem. Od dziś jest dla mnie zwykłym kopaczem gały” – napisał jeden z internautów.

„Jestem wielkim przeciwnikiem Dudy, ale to tylko odznaczenie państwowe. Nie popadajmy w paranoję” – odpowiedział mu inny z komentujących. „To symboliczny gest wsparcia dla tego reżimu” – odparł mu pan Adam.

W podobnym tonie wypowiedziała się posłanka Iwona Hartwich.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *