Cały czas wybrzmiewają echa zwolnienia Jerzego Brzęczka. Tym razem głos w tej sprawie zabrał jego były kolega z boiska, Andrzej Juskowiak, który uderzył w Roberta Lewandowskiego.
Decyzja Zbigniewa Bońka o zwolnieniu Jerzego Brzęczka spadła na kibiców jak grom z jasnego nieba. Prezes PZPN wcześniej wielokrotnie zapewniał bowiem, że selekcjoner nie straci pracy i poprowadzi drużynę podczas tegorocznego Euro.
Tymczasem, ku zaskoczeniu nawet pracowników związku, zdecydował, że Brzęczek pożegna się z posadą. W zwolnienie nie mógł uwierzyć zresztą nawet Brzęczek, który według relacji Krzysztofa Stanowskiego był rozgoryczony i zdziwiony.
W obronie byłego już selekcjonera stanął jego były kolega z boiska, Andrzej Juskowiak. Były napastnik m.in. Sportingu Lizbona i Wolfsburga przyznał, że nie rozumie decyzji prezesa PZPN. Przy okazji uderzył również w Roberta Lewandowskiego.
Andrzej Juskowiak uderza w Lewandowskiego
„Rozczarowanie i niedowierzanie – takich słów bym użył w stosunku do wczorajszego wydarzenia” – powiedział Juskowiak we wtorek na antenie Weszło FM. „Rozpatrywałbym to także w kategorii zdziwienia, ponieważ selekcjoner był broniony – przynajmniej na zewnątrz – przez Zbigniewa Bońka i wydawało się, że te najtrudniejsze chwile przetrwał. Że jest na ostatniej prostej, by przygotowywać reprezentację do ważnej imprezy. Poprzedni rok był trudny dla piłkarzy i trenera. Nie było wcale łatwo scalić ten zespół. Brzęczek był w nieciekawym położeniu” – dodał.
To jednak nie koniec. Juskowiak uderzył bowiem w Roberta Lewandowskiego. Skrytykował go za to, że – przynajmniej w jego opinii – dawał selekcjonerowi za mało wsparcia.
„Robert rzadko dementował pewne sprawy i moim zdaniem dla Jerzego Brzęczka nie był wsparciem jako kapitan. Zawsze myślał bardziej o sobie niż o ogólnym interesie. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jego pozytywne słowa mogły w pewnym momencie uspokoić sytuacje. Skrócić dyskusje, dywagacje i przypuszczenia” – powiedział Juskowiak. Cała rozmowa z Andrzejem Juskowiakiem TUTAJ.
