Taneczny finał na Służewcu
Choć sezon Ursynowskich Potańcówek miał się już zakończyć, ogromne zainteresowanie mieszkańców sprawiło, że organizatorzy zdecydowali się na dodatkowe spotkanie. W sobotę, 13 września, Tor Wyścigów Konnych Służewiec przy ul. Puławskiej 266 zamienił się w ogromny parkiet pod gołym niebem. Od godziny 17 do 21.30 publiczność bawiła się w rytm muzyki zespołu Nicponie, który zadbał o wyjątkową atmosferę.
Tradycja, która jednoczy mieszkańców
– Potańcówki wpisały się już na stałe w kalendarz wydarzeń na Ursynowie. To świetna okazja, aby spędzić czas razem, niezależnie od wieku czy tanecznych umiejętności. Chcemy, by lato trwało jak najdłużej, a jego finał był pełen energii i uśmiechu – podkreślał burmistrz Ursynowa, Robert Kempa.
Atrakcje dla całych rodzin
Ursynowskie Potańcówki to nie tylko muzyka na żywo. Uczestnicy mogli liczyć na bogaty program dodatkowych atrakcji. Organizatorzy przygotowali konkursy z nagrodami, animacje, gry i zabawy zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Dla najmłodszych ustawiono duży dmuchaniec, a osoby, które potrzebowały chwili odpoczynku, mogły skorzystać ze strefy relaksu z leżakami.
Na miejscu działała także strefa gastronomiczna w ramach IV edycji Festiwalu Food Trucków. Wielu uczestników chętnie korzystało również z przyspieszonego kursu tańca, który od lat cieszy się dużą popularnością podczas tych wydarzeń.
Zespół Nicponie – muzyka z serca Warszawy
Wieczór umilał zespół Nicponie, który powstał w czasie pandemii. Grupa wykonuje zarówno warszawskie szlagiery, jak i dobrze znane utwory, które łatwo porwały uczestników do tańca. Muzycy mają na koncie występy m.in. na Festiwalu Grzesiuka w Warszawie czy Uliczce Tradycji w Radomiu, a także wyróżnienie na Festiwalu Kapel Podwórkowych w Piotrkowie Trybunalskim.
W skład zespołu wchodzą:
- Grzegorz Domański – banjola,
- Patryk Walczak – akordeon,
- Łukasz Owczynnikow – kontrabas,
- Mateusz Kowalski – tarka i mandolina.
Warszawa kocha taniec
Ostatnia w tym roku potańcówka pokazała, że wspólna zabawa przy muzyce na żywo cieszy się niesłabnącą popularnością. Ursynowska tradycja nie tylko integruje mieszkańców, ale także udowadnia, że stolica potrafi tańczyć i bawić się do późnych godzin.




