Paulo Sousa ogłosił nazwiska powołanych. Są wielkie zaskoczenia

Paulo Sousa ogłosił dziś listę zawodników powołanych na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Jest tam sporo zaskoczeń.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Paulo Sousa ogłosił listę zawodników powołanych na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Jest wiele zaskoczeń, dlatego kibice szeroko komentują powołanie.

Portugalczyk zaprosił na zgrupowanie trzech bramkarzy. Tutaj zaskoczeń nie ma, są to bowiem: Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański oraz Łukasz Skorupski. Więcej niespodzianek jest w defensywnie. Tam brakuje m.in. Tomasza Kędziory. W kadrze znaleźli się za to Michał Helik, Paweł Dawidowicz czy młody obrońca Rakowa Częstochowa Kamil Piątkowski.

W linii pomocy na powołanie, zdaniem Paulo Sousy, zasłużyli Kamil Grosicki, który ma kłopoty z regularną grą w West Bromwich, Bartosz Slisz z Legii Warszawa, Sebastian Kowalczyk i Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin czy Rafał Augustyniak z Urala Jekaterynburg.

Napastnikami powołanymi na marcowe zgrupowanie są natomiast: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek i Karol Świderski.

Sousa ogłosił powołania. Jak je tłumaczy?

„Ja oraz mój sztab mamy już pomysł na pierwszy skład reprezentacji Polski. Ostateczne decyzje zostaną oczywiście podjęte podczas zgrupowania” – powiedział Sousa, który odniósł się również do powołania dla Kamila Grosickiego. „Jako trener reprezentacji Polski, dla mnie najważniejsze jest zbudować zespół. Kamil Grosicki jest częścią tej grupy” – stwierdził.

„Biorąc pod uwagę 45-50 zawodników wszyscy muszą być gotowi na to, że dostaną powołanie. Na tę chwilę tak wygląda decyzja moja i sztabu, abyśmy mogli przekazać nasz pomysł na grę” – wyjaśnił.

Sousa skomentował również powołanie Sebastiana Kowalczyka, zawodnika Pogoni Szczecin. Tą decyzją zaskoczeni byli niektórzy kibice. „Charakterystyka Kowalczyka pozwala umieścić go w różnych momentach gry. Kowalczyk wnosi coś innego do naszego modelu i dlatego chcemy dać mu możliwość innej intensywności gry” – stwierdził.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *