Krzysztof Stanowski skomentował porażkę Marcina Najmana ze szczecińskim taksówkarzem, Szymonem Wrześniem. Taxi Złotówa pokonał bowiem bardziej doświadczonego rywala podczas gali MMA-VIP.
Tego raczej nikt się nie spodziewał. Marcin Najman przegrał podczas organizowanej przez siebie gali z Szymonem Wrześniem, znanym szerzej jako Taxi Złotówa. Bardziej doświadczony rywal nie wytrzymał ciosów taksówkarza i w drugiej rundzie sędzia musiał przerwać pojedynek.
Po walce Marcin Najman zapowiedział, że więcej do ringu nie wyjdzie. „Tak, tak, ja zapowiedziałem już przed tą walką, że ona jest naprawdę moją ostatnią walką. Weźcie pod uwagę, że ja kończę 42 lata za miesiąc. Przeciągnąłem tę moją karierę i tak bardzo długo” – powiedział.
„Całkiem fajnie mi się walczyło w tej pierwszej rundzie natomiast wieku się nie oszuka, nie oszuka się tego, że 24 lata to robiłem. Dziś nawet nie potrafię szczelnie trzymać tej gardy (…) natomiast to absolutnie nie umniejsza zwycięstwa Szymonowi, ponieważ przygotował się świetnie” – dodał.
Porażkę Najmana skomentował Krzysztof Stanowski, do niedawna jeden z największych antagonistów zawodnika.
Stanowski spotkał się z Taxi Złotówą
Stanowski i Najman przez kilka tygodni wymieniali się „uprzejmościami” w social media. Ostatnio panowie pogodzili się i zakopali wojenny topór. Pomimo tego popularny „Stano” postanowił skomentować ostatnią walkę Najmana.
Dziennikarz przyznał, że jakiś czas temu spotkał się z Szymonem Wrześniem. „Najman przegrał? Spotkałem się z Taxi Złotówą ze 3-4 tygodnie temu. Niższy ode mnie, grzeczny chłopak. Mówię mu: – No jednak nie masz szans, sorry” – pisze Stanowski na Twitterze.
„No bo jak, taksówkarz na kogoś, kto całe życie ćwiczy i jest duuużo większy? Życie nie przestaje zaskakiwać. Gratulacje” – dodał współtwórca Kanału Sportowego.
Najman przegrał? Spotkałem się z Taxi Złotówą ze 3-4 tygodnie temu. Niższy ode mnie, grzeczny chłopak. Mówię mu: – No jednak nie masz szans, sorry.
No bo jak, taksówkarz na kogoś, kto całe życie ćwiczy i jest duuużo większy?
Życie nie przestaje zaskakiwać.
Gratulacje ????
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 13, 2021
A tak serio: ja jeszcze ciosu nie zauważyłem, a sędzia już walkę przerwał. Dziwne to jakieś jak dla mnie. Inne mam wyobrażenie o mordobiciach spod remizy. Tak byśmy comebacków Rocky'ego nie nakręcili:))))) https://t.co/PXGKVJc18G
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 13, 2021
źródło: Twitter