Do zdarzenia doszło w środę, kiedy to przy ulicy Francuskiej na przejściu dla pieszych zablokowano przejazd furgonetki fundacji Pro – Prawo do Życia. Jeden z mężczyzn niszczył ją sprayem. Interweniowała policja.
Chwilę po godzinie 13 na Saskiej Kępie przy skrzyżowaniu ulicy Francuskiej i Lipskiej doszło do zablokowania przejazdu furgonetce fundacji Pro – Prawo do Życia. Grupa osób przez kilka minut uniemożliwiła jej przejazd. Jeden z nich zaczął niszczyć pojazd za pomocą farby w sprayu. Na miejsce została wezwana policja.
Obecnie nikt nie złożył zawiadomienia w tej sprawie. Interwencja policji dotyczyła utrudniania ruchu drogowego oraz pomalowania furgonetki.
W sprawę zaangażował się były radny m. st. Warszawy Sebastian Kaleta. Jak wyjaśnił na twitterze, w sprawę zatrzymania furgonetki zaangażowana była ta sama osoba, która “w piątek skakała po radiowozie”.
Chuligan, który w piątek skakał po radiowozie dzisiaj zaatakował samochód Fundacji Pro. Bardzo sprawna reakcja @Policja_KSP ?
Właśnie za takimi chuliganami w weekend opozycja biegała po komisariatach rodząc poczucie bezkarności. Nie ma zgody na przemoc! pic.twitter.com/73s7VS4OBF
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) August 12, 2020
W ubiegły piątek podczas zatrzymania aktywisty “Michała Sz.” na Krakowskim Przedmieściu odbył się protest środowisk LGBT, o którym dokładnie pisaliśmy TUTAJ. Kilka dni później stanowisko w tej sprawie zajęła stołeczna policja, przedstawiając całe zajście oczami policjanta.
Zatrzymany Michał Sz. przedstawiający się jako Małgorzata Sz. “Margot” został umieszczony w areszcie za chuligański czyn, polegający na zaatakowaniu działacza fundacji oraz zniszczenie mienia. Furgonetka zatrzymana na Saskiej Kępie należała do tej samej fundacji.