Groźne zdarzenie w Jabłonowcu i szokujący akt przemocy w Otwocku – dwa różne oblicza sobotnich wydarzeń na Mazowszu

W minioną sobotę, 7 czerwca, doszło do dwóch skrajnie różnych, choć równie niepokojących zdarzeń na Mazowszu. W Jabłonowcu (pow. garwoliński) starsza kobieta straciła panowanie nad autem i wpadła do stawu. Z kolei w Otwocku kierowca celowo wjechał w stado dzików. Oba incydenty wywołały poruszenie i zwróciły uwagę służb oraz lokalnych mieszkańców.

Zasłabła za kierownicą i wpadła do stawu

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotni poranek w Jabłonowcu, niewielkiej miejscowości w powiecie garwolińskim. Około godziny 8 rano 76-letnia kobieta, prowadząc samochód osobowy, nagle zjechała z drogi i wpadła do przydrożnego stawu.

– Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy tuż po godzinie ósmej. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej, policję oraz zespół ratownictwa medycznego – przekazał st. kpt. Piotr Filipek z Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.

Z ustaleń służb wynika, że najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia było nagłe zasłabnięcie kierującej. Mimo niebezpiecznej sytuacji, kobiecie udało się samodzielnie opuścić pojazd i wydostać się na brzeg. Tam została przejęta przez ratowników medycznych i przewieziona na obserwację.

Szokujące zdarzenie w Otwocku: celowo wjechał w dziki

Podczas gdy w Jabłonowcu doszło do przypadkowego wypadku, w Otwocku sytuacja miała zupełnie inny, znacznie bardziej drastyczny charakter. W ubiegłym tygodniu 49-letni kierowca mitsubishi dopuścił się brutalnego aktu przemocy wobec zwierząt.

Mężczyzna, widząc przechodzące przez jezdnię stado dzików, najpierw zaczął na nie trąbić, próbując je przepłoszyć. Gdy zwierzęta nie zeszły z drogi, kierowca nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i z impetem wjechał w grupę dzików. Jakby tego było mało, po chwili zawrócił i ponowił manewr.

Nagrania z monitoringu oraz relacje świadków jednoznacznie wskazują, że działanie kierowcy było celowe. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, a mężczyzna może usłyszeć zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

Apel o rozwagę i odpowiedzialność

Oba zdarzenia pokazują, jak nieprzewidywalne potrafią być sytuacje na drodze. Wypadek w Jabłonowcu unaocznia, jak ważne jest monitorowanie stanu zdrowia – szczególnie w przypadku starszych kierowców. Z kolei przypadek z Otwocka to przypomnienie, że agresja i brak empatii mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji – zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.

Policja apeluje do kierowców o rozwagę, przestrzeganie przepisów oraz szacunek wobec innych uczestników ruchu – zarówno tych na czterech kołach, jak i tych na czterech łapach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *