„Pomnik smoleński zdobyty” i kontrowersyjna akcja policjantów

W piątkowy wieczór podczas manifestacji aktywistów LGBT, jedna z nich z tęczową flagą w ręku weszła na pomnik smoleński. Manifestacja była protestem w związku z zatrzymaniem Michała Sz. Mężczyźnie postawiono zarzuty w związku z czynnym udziałem w zbiegowisku przy ulicy Wilczej, zaatakowania działacza fundacji pro life oraz niszczenie mienia.

Świat mediów społecznościowych obiegło zdjęcie, w którym widać, jak aktywista LGBT z tęczową flagą w ręku wspina się po „schodach” pomnika smoleńskiego.

Całe zajście miało związek z protestem organizowanym przez to środowisko w związku z zatrzymaniem Michała Sz. Mężczyzna został oskarżony przez Sąd Okręgowy w Warszawie o napaść na działacza fundacji pro life oraz zniszczenie samochodu fundacji tj. „przecięcie opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania oraz pobrudzenie pojazdu farbą”.

Aktywiści blokowali przejazd radiowozu z Michałem Sz. w środku. Wykrzykiwali hasła: „Faszyści, policja – jedna koalicja”, „Solidarność naszą bronią”, „Zamkniecie jedną, przyjdą następne”. W wyniku protestów doszło do przepychanek z policją. Zatrzymano 48 osób.

Nie zabrakło także kontrowersji. Interwencje policji budziły wśród internautów wiele wątpliwości. Czy funkcjonariusze nie przekroczyli w swoim postepowaniu pewnych granic? Czy respektowanie praw i godności drugiego człowieka to tak dużo? – pytają oburzeni internauci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *