Mateusz Borek w szoku. Chodzi o Michała Probierza

Mateusz Borek jest w szoku. Chodzi o sytuację związaną z Michałem Probierzem i jego decyzją o rezygnacji z pracy w Cracovii. Ostatecznie trener pozostał na swoim stanowisku, jednak dziennikarz i tak jest zdumiony.

“Muszę odpocząć. Przez piętnaście lat pracowałem i w końcu muszę gdzieś pojechać, zająć się sam sobą, rodziną” – powiedział Probierz podczas konferencji prasowej po przegranym przez Cracovię meczu z Wartą Poznań. Było to pierwsze spotkanie rozgrywane przez “Pasy” w rundzie wiosennej polskiej ekstraklasy.

I gdy wydawało się, że Probierz faktycznie odejdzie ze stanowiska… ten podjął decyzję o pozostaniu na nim. „To mogło być trzęsienie ziemi, które zniweczy trzy i pół roku pracy, ale skończyło się na tąpnięciu. To już decyzja ostateczna: Michał Probierz pozostanie trenerem Cracovii” – pisał niedawno Maciej Kmita, dziennikarz serwisu WP Sportowe Fakty.

Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Mateusz Borek, który w swoim felietonie na łamach „Przeglądu Sportowego” przyznał, że jest zszokowany całą sytuacją.

Mateusz Borek w szoku. Przyznał to wprost

„Muszę Wam dziś uczciwie wyznać, że jestem zszokowany finałem historii Michała Probierza w Cracovii. Tydzień temu poświęciłem słynnemu trenerowi cały tekst. I była to opowiastka o wypalonym człowieku, który już tej pracy i drużyny nie czuje, nie ma motywacji, chęci, pomysłu i pasji do kontynuowaniu pracy na ławce Pasów” – rozpoczyna swój tekst Borek.

Dziennikarz dodaje również, że był zaskoczony, gdy okazało się, że Probierz jednak zostaje na swoich dotychczasowych stanowisku, co oznacza, że będzie prowadził zespół w kolejnych spotkaniach. „Podobno zadecydowała długa, konstruktywna i owocna rozmowa z właścicielem klubu profesorem Januszem Filipiakiem i prezesem Cracovii Jakubem Tabiszem. Jakoś mi to wszystko nie pasuje i się nie składa” – pisze współwłaściciel Kanału Sportowego.

Borek dodaje, że wierzy w to, iż Probierz nagle odzyskał radość z pracy. Jego zdaniem może tu chodzić o „ewentualne żądanie zadośćuczynienia właściciela względem trenera, jeśli ten bez jego zgody opuści projekt w czasie jego trwania”.

Czytaj także:

1. Nakręcają zamach stanu w Polsce? Skandaliczna okładka najnowszego „Newsweeka”
2. Borys Budka zszokował strajkujące Polki. Tych słów o aborcji mu nie zapomną
3. Media podały dramatyczne wieści. Jurek Owsiak załamany
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *