Sousa obejrzał mecze polskich drużyn na żywo. Opowiedział o wrażeniach, nie bawił się w dyplomację

Paulo Sousa, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, obejrzał pierwsze mecze naszych zespołów na żywo. Portugalczyk podzielił się swoimi wrażeniami na temat gry zespołów z naszego kraju.

Paulo Sousa przyleciał do Polski, by obejrzeć mecze polskich zespołów na żywo. Najpierw zasiadł na trybunach stadionu w Poznaniu, gdzie przyjrzał się graczom Lecha oraz Rakowa Częstochowa. Dzień później udał się z kolei do stolicy. Tam oglądał z kolei mecz Legii z Piastem Gliwice.

Sousa musiał się nieco zawieść, szczególnie w przypadku Lecha Poznań. Zawodnicy, którzy chciał wziąć pod uwagę ustalając skład na zgrupowanie, zaprezentowali się dość słabo. Mowa tu m.in. Tymoteuszu Puchaczu czy np. Jakubie Kamińskim. Dobrą dyspozycję zaprezentował natomiast Kamil Piątkowski z Rakowa.

Jeżeli chodzi o mecz Legii z Piastem, to z pewnością mogła mu przypaść do gustu gra Bartosza Kapustki z ekipy „Wojskowych”, ale i Jakuba Świerczoka z zespołu prowadzonego przez Waldemara Fornalika.

Paulo Sousa opowiedział o wrażeniach po obejrzeniu meczów polskich drużyn

„Przede wszystkim to wielka przyjemność dla nas, by móc obejrzeć mecze na żywo. To dla nas bardzo ważne, ponieważ widzimy pewne aspekty, których nie dostrzeglibyśmy podczas innej analizy meczu. Widzimy też zachowania zawodników na murawie i ich wyczucie czasu” – powiedział selekcjoner cytowany przez Onet.pl.

Sousa nie bawił się w dyplomację i powiedział wprost gorzkie słowa o poziomie naszej ligi. „Jest też ogromna różnica w stosunku do pięciu najlepszych lig w Europie” – oświadczył.

Selekcjoner podkreślił jednak, że nadal zamierza kontynuować oglądanie meczów na żywo. „Przede wszystkim będę oglądał mecze na żywo i analizował grę zawodników. Spotkam się też z każdym działem reprezentacji. Obejrzymy tyle rozgrywek, ile to jest możliwe. Wszystko po to, by podejmować lepsze decyzje odnośnie zawodników. Mam nadzieję, że nie będzie już żadnych dodatkowych kontuzji w naszym zespole” – powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *